wtorek, 8 maja 2012

Biała kuchnia to jest to ! - odsłona 1



Biała kuchnia to moje marzenie, odkąd zobaczyłam film "Lepiej późno niż później", o którym pisałam wcześniej w jednym z moich postów. Upewniłam się na 100%, że to moja bajka, oglądając serial Cougar Town, z piękną białą kuchnią głównej bohaterki. Dzisiaj chciałam Wam pokazać kolejną,
tym razem rzeczywistą. Jej właściciele mieszkają wprawdzie w Portland,
ale myślę, że spokojnie taką kuchnię możemy mieć i my w Polsce. Właściwie pierwsze zdjęcie mówi wszystko o tym wnętrzu - mnie totalnie zauroczyło. Białe klasyczne, bardzo eleganckie szafki kuchenne zabudowane po sufit, ogromne genialnie wykończone, białe drzwi wychodzące pewnie na patio,
do tego nowoczesny sprzęt AGD i kilka drobiazgów w kolorze żółtym. Czyż nie jest cudownie i ponadczasowo? Podkreślę słowo ponadczasowo, gdyż przy urządzaniu kuchni jest to bardzo ważne.
My Polki spędzamy dużo czasu w kuchni, dlatego przy urządzaniu domu przykładamy ogromną wagę właśnie do tego pomieszczenia. Często wydajemy straszne pieniądze na zabudowę kuchenną, za którą płacimy straszne pieniądze. Kuchnia ta często jest odzwierciedleniem  najnowszych trendów, które w dzisiejszych czasach bardzo dynamicznie się zmieniają. Tylko, że za kilka lat, a nawet za rok czy dwa, moda na np: czerwony lakierowany mdf przeminie, a my pozostajemy z drogą kuchnią, robioną na zamówienie i za straszne pieniądze.



Taka kuchnia rozwiązuje wszystkie nasze problemy. Można naprawdę samemu ją zaprojektować, pokazać stolarzowi fronty i on na pewno takie bez problemu zrobi, albo kupić gotowe u producenta frontów albo gotowe szafki w takich sklepach jak IKEA czy BRW. Zamiast wydać 20 czy nawet  50 tysięcy ! na zabudowę, wydamy maksymalnie kilkanaście. Mając taką białą neutralną kuchnię, jak za 2 lata nam się znudzi, wystarczy zmienić kolor ściany i wymienić dodatki i mamy nową kuchnię. Tutaj kolorem dodatków jest żółty. Wyobraźcie sobie, że zmieniamy teraz na np: różowy. Maluję ściany na delikatny szary, zmieniamy zasłonki, kupujemy kilka różowych drobiazgów (wazon, dywanik, taca, czajnik) i mamy nową odświeżoną kuchnię. Brzmi to może bardzo praktycznie i nudno, ale moim zdaniem, absolutnie nie można powiedzieć o tej kuchni, że jest nudna.

Czy zwróciliście uwagę na fantastyczne oświetlenie - proste, klasyczne lampy, a w suficie (nie podwieszanym :-), gdzie niegdzie okrągłe delikatne halogeny. I znowu moje ulubione płytki ceramiczne cegiełki; też nigdy się nie znudzą. W małym okienku (z piękną, białą ościeżnicą) roleta bambusowa, która bardzo ociepla całość. Mogłaby też tu być jakaś ładna roleta materiałowa z delikatnym żółtym wzorkiem, ale mnie akurat ten bambus bardzo się podoba.




Szafki są nowoczesne, ale w bardzo klasycznym stylu - ta wisząca z szybkami jest przepiękna. Blat granitowy, co nadaje całości takiego wyrafinowania. Nie podobają mi się jedynie płytki na podłodze, ale reszta jest tak piękna, że staram się nie zwracać nie uwagi.



Niesamowita dbałość o szczegóły - retro kranik i toster :-)


A tutaj widać półwysep - ten drewniany blat, podobnie jak rolety bambusowe, bardzo ociepla całość. Uważam to za super pomysł. Kuchnia jest bardzo elegancka, ale też i taka udomowiona. No i te żółte dodatki są ekstra.






Przy kuchni piękny, postarzany kredens, stojący przy oknie. Zwracam uwagę na zasłonki, które bardzo mi się podobają, pomimo że nie lubię geometrycznych wzorów. Ja zaraz dałabym jakieś kwiatuszki i chyba byłoby gorzej, za słodko.

 


Jeszcze raz cała kuchnia od strony jadalni. To oświetlenie jest boskie, nie uważacie ? A... i co mi się podoba, to to, że ta kuchnia żyje. Nie jest wszystko pochowane, aby się nie kurzyło. Niech się kurzy, ale niech będzie tu atmosfera domu, w którym ktoś mieszka, gotuje, je. Dodałabym gdzieś jeszcze półeczkę na książki z przepisami.



I takie smaczki, które dodają uroku :-)

 


Ja wiem, że to sesja, ale Pani domu mogła ubrać np: balerinki zamiast kozaków :-)
Super ten półwysep ! W takiej kuchni mogłabym gotować i dla sąsiadów :-)

 


Jeśli chcecie dowiedzieć się jeszce więcej, jak powstawała kuchnia Kristen i Kyle'a zapraszam na stronę Apartment therapy  - tam właśnie ją znalazłam :-).

Wszystkie zdjęcia wykonała Leela Cyd Ross Leela Cyd Ross.

Jeśli chcielibyście się pochwalić swoją kuchnią na moim blogu, zapraszam, przesyłajcie zdjęcia, chętnie pokażę:-) !

A jutro niespodzianka - postanowiłam zobaczyć, czy można u nas urządzić podobną kuchnię . Zapraszam zatem jutro - zobaczycie efekty mojej internetowej podróży po sklepach.

11 komentarzy:

  1. Fajny klimat, fajne połaczenie styli. Ja tez jestem fanką jasnych wnętrz i dla mnie też super:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysł na kuchnie jak najbardziej ok., też robimy takie kuchnie. Na prawdę, mimo kilku istotnych szczegółów nie byłoby się do czego przyczepić ... ale co kraj to obyczaj - osobiście ... i myślę, że sie ze mną zgodzicie, rażą dwie istotne rzeczy. Konflikt polega na stylu retro, którego ponadczasowość jest istotna „VS” inoxowej lodówki, zmywarki, piekarnik – no i brak okapu :-( …nie wiem dla czego. W naszych polskich warunkach takie rozwiązanie jest bardzo rzadko stosowane – głównie z braku środków finansowych, ale jeśli stać mnie na kuchnie za 30 40 tysięcy, to dla czego nie dołożyć ok. 1 tysiąc do sprzętu do zabudowy?. Spójrzcie na tą kuchnie ttp://meblowanie.com.pl/gallery/kuchnie/kuchnie_klasyczne/grzegorz_k/284.htm ... wyobraźcie sobie w niej białą lub stalową lodówkę ??? ...:-( - ble … i tak sprzęt nie został dobrany odpowiednio, bo pomijając to, że powinien być retro, to chociaż mógł by być czarny ... ale klient nasz pan ... i jak to mówi szanowny o. Tadeusz R. alleluja i do przodu :-) - zrobiliśmy. Musze jeszcze zaznaczyć, że nasz polski rynek jest bardzo podobny do, całościowo ujmując, nordyckiego. Ale już w Czechach, Włoszech, Anglii nie mówiąc o USA, stosują takie rozwiązania, które u nas nie mają miejsca. Głównie ze względu na „kulturę” – w szerokim tego słowa znaczeniu i odmienne tradycje w sporządzaniu posiłków. Tak więc to co nam się nie podoba gdzie indziej może być akceptowalne i praktykowane … i oczywiście vice versa.
    Reasumując, w całości zgadzam się z opinia „housemaniaczki” oprócz tych kilku szczegółów – choć moje zdanie może być spaczeniem zawodowym … chętnie przeczytam krytykę :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że nie bardzo rozumiem, co Cię razi w tej kuchni. Dla mnie właśnie to połączenie nowoczesnych sprzętów z klasycznymi frontami i retro dodatkami jest totalnie odlotowe. To właśnie jest sztuką, umieć łączyć style, a nie robić wszystko na jedno kopyto. Zgadza się co do braku okapu: też uważa, że jest potrzebny.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie się tez podoba w połączeniu stare-nowe :)Marzenie taka kuchnia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Co więcej, ja uważam, że te widoczne sprzęty fajnie "łamią" wnętrze i dodają lekkości. Gdyby lodówka była zabudowana, cała płaszczyzna zlałaby sie w całość, stałaby sie jednowymiarowa. A kuchnia zalinkowana jest kiepska - ciemna, przytłaczająca.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuchnia jest poprawna, ale mogłaby być bardziej dopracowana.
    Ta płaska część wyspy trochę razi. Na plus fakt, iż fronty są obsadzone w ramie, a nie nakładane na korpus mebla jak w 95% kuchni.
    Tu bym upatrywał smaczek tej zabudowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Popieram, biała kuchnia to jest to! Ja wybrałam do swojego domu taką: http://vikihome.blogspot.com/2013/09/dzien-zwyciezcow.html :) fajny blog, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. do tej kuchni kapitalnie pasował by sprzęt z electro.pl często się tam zaopatruję i polecam

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjna kuchnia :) tak jak moja poprzedniczka pisała - marzenie każdej kobiety.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie fajne te "cegiełkowe" kafelki. Gdzie takie znalazłaś? Szukam ciekawych pomysłów na taki właśnie panel nad blatem kuchennym :)

    OdpowiedzUsuń