niedziela, 21 października 2012

Niezwykła wnętrzarska podróż do Ladera Ranch


Dzisiaj pokażę Wam kolejne designerskie dzieło jednej z moich guru "from USA":-) Alison Royer  Belmont Design Group.
Tym razem jest to dom w Ladera Ranch w Californii. Alison zaprojektowała na nowo cały dom, a ja dzisiaj pokażę kuchnię, jadalnię i łazienkę. W kolejnym poście będzie resztę. Zwróćcie uwagę na spójność wszystkich pomieszczeń. Jak zwykle w projektach Alison będzie jasno, delikatnie, piękne tkaniny
i cudowne dekoracje. Dla mnie jest to kolejne wnętrze, w którym się zakochałam.

Zaczynam od kuchni. Szafki są oczywiście białe, klasyczne. O dziwo,
w kuchni nie ma kefelków "subway", ale jest cudowna mozaika, jedna
z najpiękniejszych, jakie widziałam. Zwróćcie też uwagę na śliczne żyrandole.

Krzesła przy wyspie są jedynym mocnym akcentem w tej bardzo lekkiej
i delikatnej kuchni. Dodają jej charakteru. W tej stylizacji brakuje mi trochę dodatków, które na pewno już teraz, kiedy kuchnia jest używana przez właścicieli, są. Na wyspie,w mojej wyobraźni, widzę tulipany :-)
w szklanym wazonie.
Na zdjęciu widać też fantastyczną podłogę - nietypowy wzór parkietu
w pięknym, ciemnobrązowym kolorze !


Te żyrandole to taka kuchenna biżuteria. Cudowne!
Na piekarniku wiszą ręczniki w szewronowy wzór:-). W tym domu będzie jeszcze kilka takich akcentów:-).

Oprócz szewronu mamy też biało-czarne zasłony z innym wzorem. Jest to "Quatrefoil" - w wolnym tłumaczeniu to wzór przypominający kształt czterolistnej koniczyny. Podobnie jak szewron jest on obecnie  niesłychanie modny w USA.



Jadalnia
Spójrzcie tylko na tę jadalnię! Oczywiście idealnie komponuje się z kuchnią (widać z boku). Mnie zachwycają perfekcyjnie wykończone okna, a w nich rolety rzymskie, jedyny, oprócz owoców na stole, mocny akcent kolorystyczny w tym pomieszczeniu.  Szeroki czarny stół (kolor nawiązuje do krzeseł w kuchni). Wokół niego równie perfekcyjnie wykonane tapicerowane krzesła. To kolejny charakterystyczny element w projektach Alison: tapicerowane meble, które zawsze są wykonane z niezwykłą precyzją! Podłoga taka sama jak w kuchni oczywiście. Uwielbiam, kiedy w domu jest jednolita podłoga. To bardzo spaja wnętrze; również je powiększa !






W przybliżeniu trzy najpiękniejsze elementy tego pokoju. Rolety, krzesła
i lustro.
To znowu taka wnętrzarska biżuteria. Genialne!


Lustro w pełnej krasie, a w nim odbijają się rolety. Wszystko to jest przemyślane, nie ma tu przypadkowości.

I jadalnia w pełnym ujęciu!


I na koniec łazienka, również idealnie dopasowana do stylu całego domu.
I tutaj mam wreszcie moje ukochane kafelki "subway". I love them!
Nie wiem, jak wy odbieracie te 3 niezwykłe pomieszczenia. Mnie aż dech zapiera !
Po prostu brak mi słów!



I zbliżenie! O kafelkach pisałam, a jak Wam się podoba ten wzór na tapecie ? WOW!
Widać też kawałek podłogi - znowu ten sam piękny parkiet !


No i oczywiście niezwykłe biżuteryjne wręcz oświetlenie !


Na koniec powiem tylko tyle: dzieło sztuki !

Proszę o komentarze ...


6 komentarzy:

  1. Ja bym się źle czuła w takim wnętrzu z dwójką synów i psem Goldenem. Zdjęcia są piękne.
    Chciałabym abyś pokazała nam wnętrza z serialu "Prawo Agaty" a szczególnie mieszkanie pani prokurator Małgorzaty Kożuchowskiej. Może uda Ci się na nie trafić w necie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałam o Prawie Agaty - zobacz posty z września. Domu M.Kożuchowskiej jeszcze nie pokazywałam. Strasznie trudno bo rzadko pokazują, ale postaram się :-)
      Co do wnętrza w tym poście - zgadzam się. Jak dla mnie to też zdecydowanie do podziwiania. Ja z moimi dziećmi raczej odnalazłabym się w domu takiej Rodzinki.pl. :-)Ale pomarzyć można !

      Usuń
  2. Zgadzam się z Sylwią. Zdjęcia piękne, wnętrze też ... ale nie do zamieszkania :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te zdjęcia były zrobione zaraz po zakończeniu prac. Myslę że na co dzień wygląda to troche inaczej :-)Ja z moją rodzina też nie dałąbym rady w takich perfelcyjnym wnętrzu :-)

      Usuń
  3. Fajnie, zaraz wrócę do września i pooglądam sobie wnętrza z "Prawa Agaty". Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jestem oczarowana tymi wnętrzami, szczególnie kuchnią i lampą w jadalni! i mogłabym sie tam wprowadzić od zaraz, nawet z moimi dwoma 60kg pieskami i 5 kotami...a co tam.. :D
    Jest to mój pierwszy komentarz, więc witam się :) i chciałam zaznaczyć iż lubuję się we wnetrzach w stylu NY więc podglądam i podziwiam ten cudowny blog:)

    OdpowiedzUsuń