Dawno nie pisałam o białych
kuchniach, więc dzisiaj będzie o białych kuchniach z czarnym blatem. To taka
kuchenna klasyka, ale ja klasykę lubię, więc jestem oczywiście zauroczona i
marzę o takiej kuchni.
Ogromna zaleta to oczywiście to, że
przy takim rozwiązaniu można szaleć dodatkami i łatwo zmieniać kolorystykę
bez potrzeby wymiany szafek, czyli tego, co najdroższe:-).
Oglądałam parę dni temu
Dekoratornię i bardzo spodobał mi się zaprojektowany salon z kuchnią. Dla
zainteresowanych podam link do postu ze zdjęciami na facebooku- https://www.facebook.com/media/set/?set=a.667578716592881.1073741849.142045799146178&type=1.
Postanowiłam
poszukać w sieci, białych kuchni z czarnym blatem. Zobaczymy, jakie pomysły
znajdę i czy się Wam spodobają:-). Zatem zaczynamy. Dzisiaj skupiłam się
na pokazaniu klasycznego połączenia białe szafki i ciemny blat w dwóch
odcieniach kolorystycznych: bardziej zimnej
i
eleganckiej czyli biel, czarny, szary oraz w drugiej ocieplonej poprzez
drewnianą, najczęściej brązową podłogę:-).
Co mnie nieustannie zachwyca w tych kuchniach to to, że mały akcent kolorystyczny, zwłaszcza dodany w kwiatach, niesamowicie zmienia kuchnię, dodaje jej uroku i ciepła. Tak jak na zdjęciu poniżej Tulipany, jedne
z moich ulubionych kwiatów w złotym wazonie wazonie.
źródło |
Wersja jeszcze
bardziej oszczędna w kolorach.Ładnie, jednak ja wolę więcej koloru:-).
źródło |
Poniżej kuchnia bardziej
udomowiona, z mnóstwem przepięknych kwiatów. Podobają mi się kafelki na podłodze,
no i oczywiście ściana z okien dodaje niewątpliwie uroku całemu wnętrzu. Nic
tylko gotować, piec, przyjmować gości, cieszyć się życiem:-).
Tutaj zamiast białych kafelków
mamy mozaikę w odcieniach szarości i czerni. Ładne, ale ja wolę cegiełki. Zwróćcie
uwagę na oryginalny stół i krzesła.
źródło |
Bardzo podobna kuchnia, a ja zachwycam się szafką z książkami, co zdecydowanie polecam. Książki w kuchni, książki w całym domu to jest to:-). Nie podoba mi się podłoga. Psuje całe wnętrze.
źródło |
Wydaje mi się, iż tę stylizację już kiedyś pokazywałam. To wprawdzie nie kuchnia tylko pralnia, ale myślę, iż ten projekt równie niesamowicie wyglądałby w kuchni. Kafelki bardzo oryginalne, piękne.
źrodło |
A jak Wam się podobają te kafelki w połączeniu z czarnym blatem i te soczyste zielone jabłka jako dopełnienie całości stylizacji. Pysznie:-)!
źródło |
źródło |
W tej kuchni brakuje oczywiście całej stylizacji, ale pokazuję ją ze względu na boską podłogę!
źródło |
Teraz przejdziemy do stylizacji chyba bardziej bliskich mojemu sercu. Zdjęcie z lśniącą czarną deską na podłodze było wstępem....do podłóg drewnianych w kuchni. I tutaj oczywiście jestem rozdarta pomiędzy tym, co praktyczne a tym, co piękne. Odwieczne pytanie. Czy drewno kuchni to dobry pomysł? Pewnie egzotyczne tak, ale czy na pewno? Tego nie wiem:-). Wiem natomiast że wygląda pięknie, zwłaszcza w takich klasycznych biało-czarnych kuchniach. Zdecydowania ociepla wnętrze, jednocześnie jest bardzo eleganckie.Co tu pisać:-).
Klasyczna biała kuchnia i kilka nowoczesnych elementów: abażur, krzesła i podłoga z desek.
źródło |
Zdecydowanie klasyczna kuchnia, taka troszkę w wiejskim stylu, do tego drewniana podłoga. Wykorzystany każdy metr ściany. I wyspa - moje marzenie:-).
źródło |
Ta kuchnia bardzo mi się podoba. Mamy dwa kolory szafek. Po jednej stronie czarne, po drugiej białe. fajny pomysł. Ceramiczne zlewozmywaki - lubię to! Zmieniłabym złote uchwyty na srebrne i lampy na bardziej industrialne, też srebrne. To żółte złoto nie podoba mi się.
źródło |
To zdecydowanie jedna z moich faworytek. Jest jednocześnie elegancko ale i przytulnie. Wizualne doznania psuje mi ten brzydki dywan:-).
źródło |
źródło |
źródło |
Jak klimatycznie:-)
Powiało Skandynawią. Wow! Jak jasno, jak świeżo, jak klasycznie i jednocześnie nowocześnie. Kocham białe drzwi za to, że wtapiając się w tło, jednocześnie są ogromną ozdobą wnętrza.
źródło |
I dla tych, którzy mają dość białych płytek. Brązowa mozaika. Bardzo fajne rozwiązanie.
źródło |
Jak sielsko i anielsko. Zamiast czarnego blatu, biel. Jak to możliwe, że jest tu tak biało a wcale nie nudno.
I na koniec, coś, co bardzo lubię. Kolor! Ten żółty po prostu mnie powalił! A te cudowne "urny" - ha, no bo jak to nazwać:-). Myślę że nasz Bolesławiec pięknie by się odnalazł w tym wnętrzu. To zajawka kolejnego postu z serii białe kuchnie - kolor w białej kuchni. Do zobaczenia wkrótce!
źródło Więcej postów o białych kuchniach TUTAJ Do zobaczenia! |